3.jpg)
Przejściowe problemy finansowe mogą dotknąć każdego z nas. Nie wolno wtedy tracić głowy. Należy przeanalizować różne opcje wsparcia domowego budżetu i wybrać najlepszy dla siebie wariant. Podpowiadamy różne rozwiązania
Chwilowy brak płynności finansowej domowego budżetu może pojawić się w każdej rodzinie, również tam, gdzie dokładnie planuje się comiesięczne wydatki. Wystarczy zdarzenie losowe, choroba lub niespodziewany większy wydatek, którego nie można odłożyć w czasie. Niestety, nie każdy może liczyć na oszczędności. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że pieniądze odłożone na „czarną godzinę” ma tylko połowa Polaków. To i tak dobry wynik w porównaniu z danymi sprzed kilku lat. Co jednak z tymi rodzinami, które nie mogą wesprzeć się oszczędnościami? W większości przypadków pozostaje pożyczka. Tutaj jednak trzeba być ostrożnym. Należy zadłużać się z głową, mając pewność, że będziemy w stanie oddać pieniądze w wyznaczonym terminie. Plan ratunkowy najlepiej jednak rozpocząć od analizy naszego domowego budżetu.
Analiza sytuacji finansowej
Dlaczego ważna jest analiza własnej sytuacji finansowej? Dzięki niej będziemy mogli podjąć kroki adekwatne do sytuacji, w której się znaleźliśmy. Nie wolno przede wszystkim działać pochopnie i podejmować ryzykownych działań. Oczywiście nie zawsze to łatwe, szczególnie w czasach epidemii. Okazuje się, że obecnie 55% Polaków boi się o swoją sytuację finansową, jak wynika z badania zrealizowanego przez 4P dla BIG InfoMonitor SA.
Najpierw trzeba sprawdzić, z jak dużym kryzysem domowych finansów mamy do czynienia. Jeśli problemy wynikają z utraty pracy i dochodów, kryzys jest głęboki i wymaga nieco innych działań. Tutaj zajmiemy się sytuacją, gdy utrata płynności finansowej wynika z przejściowych kłopotów (np. większe zakupy w ostatnim czasie).
Warto przejrzeć wydatki gospodarstwa domowego. Jeśli możemy zrezygnować z części z nich w danym miesiącu, może okazać się, że pożyczanie pieniędzy nie będzie potrzebne. Powinniśmy również wziąć pod uwagę możliwość sprzedania nieużywanych i niepotrzebnych rzeczy (np. ubrań). W ten sposób można zyskać gotówkę, która powinna wystarczyć na pewien czas. W wielu przypadkach będziemy musieli znaleźć zewnętrzne finansowanie. Jakie mamy opcje?
Chwilówka jako wsparcie
Jeśli potrzebujemy niedużej kwoty i w dodatku spodziewamy się w najbliższym czasie zastrzyku finansowego w postaci wynagrodzenia, warto wspomóc się chwilówką. Trzeba jednak mieć świadomość, że taka pożyczka jest udzielana osobom, które mają stały dochód, dobrą historię kredytową i nie figurują w rejestrach dłużników.
Chwilówka to krótkoterminowa pożyczka niskokwotowa. Dzięki niej możemy pożyczyć na kilkadziesiąt dni od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Jest ona wykorzystywana właśnie jako wsparcie w nagłych wydatkach – zauważa ekspert www.vivus.pl. – Dużą zaletą chwilówek jest także to, że większość z takich pożyczek jest dostępna przez Internet. Nie trzeba wychodzić z domu, żeby pożyczyć pieniądze, co obecnie ma przecież duże znaczenie. Dzięki temu, że firmy pożyczkowe korzystają często z innowacyjnych narzędzi do weryfikacji klientów, chwilówka online może, zgodnie z nazwą, zostać załatwiona w 100% przez Internet – podkreśla ekspert.
Czy warto pożyczać pieniądze od rodziny?
Inny sposób na przejściowe problemy finansowe to pożyczka od rodziny lub przyjaciół. Teoretycznie to najkorzystniejsza opcja, ponieważ możemy zdobyć pieniądze nieoprocentowane i zwykle nie musimy spieszyć się z ich zwrotem. W praktyce jednak pożyczka od rodziny może nie być wcale tak korzystna, jak się wydaje. Po pierwsze, nie każdy ma w rodzinie osobę, która posiada akurat wolne środki na pożyczkę. Po drugie, Polacy wcale nie pożyczają chętnie pieniędzy znajomym i rodzinie. Nie powinno to dziwić, skoro, według badania Censuswide na zlecenie PayPal, 15% naszych rodaków ma problem z odzyskaniem takiego długu. Jeśli już udaje się pożyczyć pieniądze od rodziny, to zwykle mamy do czynienia z kwotą między 250 a 450 zł. Nie można również zapomnieć, że w niektórych przypadkach taka pożyczka niesie za sobą konsekwencje podatkowe.
Czy bank to dobry pomysł?
Część osób zapyta, dlaczego nie skorzystać z oferty banków w przypadku chwilowych problemów finansowych. Oczywiście, że można. To jednak rozwiązanie przede wszystkim dla tych osób, które już są klientami danego banku i mają w nim konto osobiste. Wtedy najszybciej można uzyskać kredyt lub zwiększyć debet w rachunku osobistym. Nowy klient natomiast będzie musiał zmierzyć się z bankową biurokracją. W wielu przypadkach konieczne będzie przygotowane różnych dokumentów, a cały proces kredytowy może trwać nawet kilka dni. Trudno stawiać na takie rozwiązanie, gdy gotówka jest potrzebna z dnia na dzień. Do tego banki stawiają najczęściej na kredyty wysokokwotowe, a mniej są zainteresowanie pożyczaniem 500 czy 1000 zł.
Chociaż przejściowe problemy finansowe mogą być bardzo stresujące, nie wolno tracić głowy. Trzeba przeanalizować naszą sytuację finansową i podjąć kroki skuteczne, ale i takie, które nie wpędzą nas w jeszcze większych kłopoty.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie