3.jpg)
Na początku stycznia tego roku w Oleśnicy doszło do podpalenia pojazdu na jednym z miejskich parkingów
Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce zdarzenia przybyli strażacy oraz policjanci. Ogień szybko objął cały samochód, a wysoka temperatura spowodowała uszkodzenia również innych aut zaparkowanych w pobliżu. Mimo szybkiej reakcji służb, straty były znaczne.
Policjanci, zabezpieczając teren, od razu zaczęli podejrzewać, że pożar mógł być celowo wywołany. Świadkowie zeznali, że wcześniej widzieli w okolicy podejrzane osoby, co jeszcze bardziej utwierdziło śledczych w przekonaniu, że doszło do umyślnego podpalenia. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego rozpoczęli szczegółowe dochodzenie, analizując zebrane dowody, w tym ślady techniczne i zeznania świadków.
Dzięki skrupulatnej pracy udało się zidentyfikować i zatrzymać mężczyznę podejrzanego o podpalenie. W trakcie przesłuchania przyznał się on do winy, wyjaśniając okoliczności zdarzenia. Prokurator, po przeanalizowaniu zgromadzonych dowodów, zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego, który będzie obowiązywał do czasu zakończenia postępowania.
Sprawa trafi teraz do sądu, który podejmie ostateczną decyzję w sprawie odpowiedzialności podejrzanego. Zgodnie z art. 288 § 1 Kodeksu karnego, za umyślne zniszczenie cudzego mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie