3.jpg)
Feralny łuk drogi krajowej nr 25 znów przypomniał o sobie
Około godz. 13:30 na trasie DK25 w pobliżu miejscowości Ostrowina, kierowca prowadzący Suzuki Vitarę, nie zapanował nad pojazdem i wpadł do rowu. Miało to miejsce na łuku drogi w miejscu, gdzie było już kilka podobnych zdarzeń.
Autem podróżowały dwie osoby. Nikomu nic się nie stało.
W tym miejscu nie pierwszy raz wypada auto z drogi. Być może powinni przyjżeć się mu drogowcy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
A może noga z gazu
Dokładnie noga z gazu ,wolniej =bezpieczniej
Teren nie zabudowany 90km/h , kierujący gdyby tyle jechał to by dachował a jedynie wpadł do rowu, musiał jechać zdecydowanie wolniej, myślcie zanim coś nabazgracie
geniuszu a skąd wiesz ile jechał????? poza tym tam nawet przy 70km wypadali z trasy... mało wiesz więc się przewietrz