3.jpg)
Zobacz sportowe wcielenie nowej wersji Syreny
Syrena nazwana kiedyś "królową polskich szos" w pewnym stopniu zmotoryzowała Polskę. Miała swoje wady, ale wszyscy ja lubili. Od kilku lat trwają oficjalne prace nad przywróceniem Syreny w nowej wersji. Poznaliśmy już projekt Syreny "Meluzyny", niedawno pojawił się kolejny model - "Ligea". Czy Syrena powróci na polskie drogi? Oto wizualizacja modelu Ligea.
Ostatnie Syrenka zjechała z taśmy fabryki w Bielsku-Białej w 1983 roku. Wyprodukowano łącznie trochę ponad pół miliona sztuk – we wszystkich wersjach. Od tego czasu Syreny powoli znikały z naszych dróg. Samochód nie należał bowiem do najmniej awaryjnych. Do historii przeszyły już opowieści właścicieli, którzy z łezką w oku wspominali, że musieli w bagażniku zmieścić niemal cały warsztat, na wypadek jakiejś awarii na trasie.
W połowie 2013 roku pojawiła się wiadomość, że być może Syrena znowu wyjedzie na drogi, tym razem w nowej odsłonie. Wtedy właśnie założona przez polsko-kanadyjskiego biznesmena Arkadiusza Kamińskiego firma AK Motor International Corporation zawarła z FSO SA umowę, która miała regulować prawa do marki Syrena. Decyzje dotyczące miejsce i data rozpoczęcia produkcji na razie jeszcze nie zostały ostatecznie potwierdzone
Auto ma zerwać z tradycją silnika montowanego z przodu. Benzynowy, poprzecznie montowany motor ma być montowany w środkowej części podwozia. Co ciekawe, auto ma zostać też przystosowane do zamontowania silników hybrydowych i elektrycznych. Pozostałe dane są na razie tajemnicą.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie