3.jpg)
We wtorek w jednym z domów pod Oleśnicą doszło do dramatycznych wydarzeń. 61-letni mężczyzna zaatakował swoją żonę, próbując ją zabić
Tylko dzięki niezwykłej odwadze i desperackiej walce kobiety udało się uniknąć najgorszego.
Początek dnia nie zapowiadał tragedii. Małżeństwo rozpoczęło poranek ,jak zwykle zajmując się codziennymi sprawami. Nagle, przed południem, nastąpiła gwałtowna przemiana. Gdy kobieta weszła do salonu, jej mąż bez słowa ostrzeżenia rzucił się na nią z agresją. Jego twarz była napięta, a ruchy gwałtowne.
Atak był całkowicie niespodziewany. Kobieta, walcząc o każdy oddech zdołała wyrwać się z uścisku i w ostatniej chwili uciec do innego pomieszczenia. Zaryglowała tam drzwi własnym ciałem i drżąca ze strachu, wykręciła numer alarmowy błagając o ratunek. Każda chwila była na wagę życia.
Policja zareagowała natychmiast. Na miejscu zastali bardzo napiętą sytuację. Agresywny mężczyzna stawiał opór funkcjonariuszom. Mundurowi musieli użyć siły, by go obezwładnić i odciągnąć od przerażonej ofiary.
Podczas przesłuchania napastnik nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego czynu, jego wypowiedzi były chaotyczne. Prokuratura, analizując dowody, złożyła wniosek o areszt. Sąd nie miał wątpliwości i zdecydował, że mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie, gdzie będzie oczekiwał na proces. Grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności za usiłowanie zabójstwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie