Reklama

Wypalanie traw jest nielegalne

nOlesnica.pl
06/04/2016 10:20

Ostrzeżenie przed zła tradycją

Wypalanie traw to świadome wzniecenie pożaru w celu pozbycia się suchej roślinności. Niegdyś zwyczaj ten był popularny w środowiskach rolniczych; współcześnie został zakazany przez prawo, jako proceder, który zagraża życiu ludzi, zwierząt i ma niekorzystny wpływ dla środowiska naturalnego.

Prawo dotyczące wypalania nieużytków reguluje ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 roku:

Art. 124. Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów.

Art. 131. Kto: wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary – podlega karze aresztu albo grzywny.

Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 kwietnia 2006 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów:

§ 36. 1. W lasach i na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od granicy lasów nie jest dopuszczalne wykonywanie czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo pożaru:

1) rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lub zarządcę lasu.

2) Przepis ust. 1 pkt 1 nie dotyczy czynności związanych z gospodarką leśną oraz wykonywaniem robót budowlanych.

§ 39. Wypalanie słomy i pozostałości roślinnych na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, nie jest dopuszczalne. Wypalanie pozostałości roślinnych w ogrodach, ogródkach działkowych itp. regulowane jest prawem miejscowym i w wielu przypadkach na terenach miejskich zabronione lub dopuszczalne tylko w sezonie wiosennym.

Niestety żadna regulacja prawna nie zapobiegnie celowemu podpalaniu nieużytków rolnych, jeżeli w parze z nią nie idzie świadomość. Podczas wzniecenia ognia często giną ludzie. Dzieje się to z powodu m.in. szoku termicznego, którego doznaje człowiek podczas nagłej zmiany temperatury. W takiej sytuacji zabójczy może okazać się nawet wiatr – zmieniając swój kierunek może dotkliwie poparzyć ciało, a nawet doprowadzić do zgonu. Kolejnym niebezpieczeństwem są zatrucia dwutlenkiem węgla.

Wypalający pastwiska stają się także przyczyną śmierci wielu zwierząt. Płomienie zabijają pszczoły (które później nie zapylą kwiatów), ptaki oraz ich miejsca lęgowe, dziko żyjące zwierzęta i domowe pupile, które znalazły się na zagrożonym terenie przypadkowo, a dym sprawił, że straciły orientację. Kolejne konsekwencje, które ludziom dają się we znaki, w dodatku przez wiele lat, to zatrucia środowiska, powodujące choroby m.in. nowotworowe. Dym, pochodzący z wypalania, zatruwa atmosferę, co jest nieodwracalne w skutkach. Pogląd o użyźnieniu ziemi pod wpływem ognia jest jedynie mitem.

Często samodzielne zainicjowanie ognia kończy się przyjazdem straży pożarnej. Jak wiadomo – wyjazd jednostki strażaków zawsze ponosi za sobą duże koszty, a pogląd o użyźnieniu ziemi przez wypalenie starych roślin i traw jest jedynie mitem. Stan gleby nie tylko nie poprawi się, tereny rolne najczęściej ulegają wówczas wyjałowieniu.

Wypalanie traw i zarośli to bardzo brutalny sposób niszczenia środowiska. W dodatku jest niebezpieczny dla ludzi i nie przynosi ze sobą żadnych korzyści. Rolnicy dopuszczający się tych praktyk mogą zostać pozbawieniu funduszy unijnych.

Apelujemy więc o rozsądek. Celowe podpalenie niszczy środowisko i zagraża życiu. Należy mieć świadomość, że nigdy nie uda nam się mieć stuprocentowej kontroli nad ogniem. Pamiętajmy o tym, szczególnie wiosną.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo nOlesnica.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do