3.jpg)
Dziewczynka zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że jej mama leży nieprzytomna a w domu uruchomiona jest kuchenka gazowa
Około godz. 18:30 dziesięciolatka wykreciła numer 112 i zawiadomiła dyzurnego, iż jej mam straciła przytomnośc. Jednocześnie zasugerowała, że w mieszkaniu ulatnia się gaz. Dziewczynka podała adres Poniatowskiego 7.
Na miejscę wysłano wszystkie zastępy straży, karetkę oraz policję. Jednak okazało się, że na ul. Poniatowskiego nie ma bramy z numerem 7. Ratownicy udali się na sąsiednie ulice - m.in na ul. Otwartą, Paderewskiego, Daszyńskiego i Moniuszki w poszukiwaniu wskazanego adresu.
Alarm okazał sie fałszywy. Telefon, z którego dzwoniła 10 - latka był już wyłączony, jednak policjantom szybko udało sie ustalić, kto z niego dzwonił.
- Policjanci ustalili, że zgłoszenia dokonała 10 - letnia dziewczynka. Miał być to żart. Prowadzimy czynności w tej sprawie, jutro dziewczynka zostanie przesłuchana przy udziale rodziców oraz psychologa - powiedział portalowi nOlesnica.pl asp.sztab. Sławomir Gierlach z oleśnickiej policji.
- W czasie, kiedy służby zajmowały się fałszywym wezwaniem, mogły być potrzebne przy innym - prawdziwym zdarzeniu - dodaje S.Gierlach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie