3.jpg)
Mieszkaniec Oleśnicy stracił ponad 26 tysięcy złotych, dając się oszukać osobie podszywającej się pod firmę oferującą inwestycje w kryptowaluty
Chciał pomnożyć swoje oszczędności, jednak zamiast zysków spotkały go poważne straty. Oszuści wykorzystali zaawansowane metody manipulacji, które coraz częściej trafiają na osoby poszukujące szybkich i atrakcyjnych sposobów inwestowania. W obecnych czasach niezwykle ważne jest dokładne sprawdzanie wiarygodności firm finansowych i ostrożne podejście do ofert obiecujących szybkie zarobki.
71 - letni mężczyzna zgłosił się na policję po zauważeniu braków na swoim koncie bankowym. Wcześniej natknął się w internecie na ofertę inwestycyjną, która skusiła go obietnicą wysokich zysków. Podczas kontaktu z fałszywą firmą został poproszony o zainstalowanie aplikacji AnyDesk, rzekomo niezbędnej do weryfikacji i wsparcia technicznego. W rzeczywistości aplikacja ta dała oszustom pełny dostęp do jego telefonu i bankowości internetowej, co pozwoliło im dokonać przelewów na łączną kwotę ponad 26 tysięcy złotych.
Takie przypadki zdarzają się coraz częściej, a policja apeluje o ostrożność. Instalowanie aplikacji dających zdalny dostęp na prośbę nieznanych osób lub firm jest bardzo ryzykowne. Oszuści stosują zaawansowane techniki manipulacji, wykorzystując zaufanie swoich ofiar.
Aby uniknąć takich sytuacji, nie instalujmy aplikacji zdalnego dostępu na prośbę obcych osób, nie udostępniajmy loginów ani haseł do bankowości internetowej i dokładnie weryfikujmy platformy inwestycyjne. Przed podjęciem decyzji o inwestycji warto skonsultować się z doradcą finansowym.
Jeśli podejrzewamy, że padliśmy ofiarą oszustwa, należy natychmiast skontaktować się z bankiem, aby zablokować konto i transakcje, a także zgłosić sprawę na policję, dostarczając wszelkie możliwe dowody, takie jak e-maile, nagrania rozmów czy dane podejrzanych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie