3.jpg)
W związku z protestami mieszkańców Serbinowa miasto, nie zamierza przeznaczać terenów, pod zabudowę mieszkaniową, w tej okolicy
Poprzednia władza, zaplanowała tam nawet sześć budynków mieszkalnych. W tej kwestii, mieszkańcy mogą spać spokojnie, radni zmienią plany z poprzednich lat. Jednak miastu brakuje terenów pod zabudowę mieszkaniową. Zapytaliśmy burmistrza Michała Kołacińskiego, o reakcję władz miasta na program Mieszkanie Plus.
- Miejskich terenów nie ma, ale jest teren należący do Agencji Mienia Wojskowego(AMW) i można go wykorzystać. W tej sprawie będę wkrótce rozmawiał z AMW. „Na terenie polotniskowym jest 4,5 ha położone na terenie miasta, które mogłoby być przeznaczone pod ten cel. Przez dwa lata nikt z inwestorów z branży lotniczej się nie zgłosił, tylko inwestorzy z branży samochodowej, mechanicznej, czy spożywczej. Teren będzie włączony do strefy ekonomicznej. Nastąpiło zamknięcie tematu lotniczego - mówi M.Kołaciński.
Tak więc, pojawia się szansa zarówno, na mieszkania i na nowe miejsca pracy.
W październiku 2016 roku ruszył pilotaż programu Mieszkanie Plus. Zapowiedziano powstanie 6 tysięcy mieszkań. Program realizuje spółka BGK Nieruchomości, która podpisała na razie 17 listów intencyjnych i porozumień z samorządami. Pilotaż obejmie m.in Poznań i Katowice, a także mniejsze miejscowości takie jak Pelplin.
Szef resortu Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk poinformował, że mieszkania w ramach programu Mieszkanie plus, będą budowane w technologii wielkiej płyty, ale także w technologiach tradycyjnych, to znaczy konstrukcjach murowych, ceramicznych, żelbetowych i mieszanych, ceramiczno-żelbetowych. Cena za metr kwadratowy tych mieszkań ma nie przekraczać 3 tysięcy złotych. W pierwszej kolejności lokum dostaną rodziny wielodzietne. W grę ma wchodzić także dotychczasowe miejsce zamieszkania. Z programu będą mogły skorzystać rodziny, osoby myślące o założeniu rodziny oraz osoby samotne, bez względu na wiek. Krótko mówiąc: nie istnieje górna granica zarobków i nikt z tego powodu nie zostanie wykluczony z programu, ale miejsce w kolejce będzie zależeć od zamożności i liczby dzieci.
Aby dostać mieszkanie w programie trzeba będzie posiadać dochody wystarczające do opłacenia czynszu. Mieszkania, które będą dostępnie w programie Mieszkanie Plus, powstają z myślą o wynajmie. Możliwe będzie także wynajęcie z opcją „docelowego przeniesienia własności” po 30 latach. W takiej sytuacji czynsz będzie wyższy o 20 proc. Rząd zakłada możliwość zerwania takiej umowy. Jeżeli w trakcie trwania wynajmu mieszkania, najemca nie będzie chciał go na własność, to otrzyma zwrot kwoty wpłaconej na poczet kupna.
Stawki czynszu będą o 40-50 proc. niższe niż te, które obecnie funkcjonują na rynku. Mówi się o kwotach rzędu 10-20 zł za mkw. Wynajęcie 30-metrowej kawalerki kosztowałoby 600 zł. Ta cena nie uwzględnia mediów i dodatkowych usług, ale nawet po doliczeniu rachunków byłaby atrakcyjna. Pierwsze budynki mają zostać oddane do użytku w 2018 r.
Cały system ma nabrać rozpędu rok później. Mieszkania budowane będą na gruntach należących do Skarbu Państwa, zarówno w centrach, jak i na obrzeżach miast. Finansowanie będzie oparte o środki finansowe z budżetu państwa, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, funduszy europejskich, a także ze środków prywatnych, np. gromadzonych w funduszach inwestycyjnych finansujących budowę nowych mieszkań. Podstawowym celem programu jest zwiększenie dostępu do mieszkań dla osób o dochodach uniemożliwiających ich nabycie lub wynajęcie po cenach komercyjnych.
Rząd chce, by w 2030 r. liczba mieszkań przypadających na 1 tys. mieszkańców osiągnęła średnią unijną, czyli 435 mieszkań. Obecnie są to 363 mieszkania.
M.Z.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie