3.jpg)
Strażacy zostali wezwani do pożaru, jednak okazało się, że silnik się zagotował
Dzisiaj około godziny 13.15 strażacy zostali powiadomieni przez jednego z kierowców, że na trasie S8 w pobliżu Jenkowic w kierunku na Warszawę, na pasie awaryjnym stoi auto dostawcze, z którego wydobywa się dym.
Na miejsce udały się dwa zastępy straży pożarnej. Po przybyciu na miejsce, zastali tam obywatela Czech, który poruszał się dostawczym Renault Master. W pojeździe zagotował się płyn chłodniczy, który wydostając się ze zbiorniczka powodował pojawienie się obłoków pary.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie