3.jpg)
Czy zawiódł system?
Do wypadku doszło w poniedziałek na ulicy Moniuszki. 8-letni chłopiec wbiegł na jezdnię i został potrącony przez dwa auta. Ze względu na obrażenia chłopca, zdecydowano by wezwać śmigłowiec medyczny. Został on przetransportowany drogą lotniczą do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. wylądowaliśmy przy szpitalu uniwersyteckim. Po wylądowaniu załoga dowiedziała się, że to nie jest odpowiedni szpital. Śmigłowiec LPR stracił kilkanaście minut z powodu skierowania do szpitala, w którym lekarze nie mogli pomóc ofierze wypadku. Po ponownym lądowaniu w Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, pomimo starań lekarzy, chłopiec zmarł. Sprawą zajęła się już prokuratura. Ustali ona teraz, czy ten czas miał wpływ na śmierć ofiary i kto ponosi odpowiedzialność za to, że dziecko nie trafiło od razu do właściwego miejsca. Z kolei Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiedział już kontrolę w tej sprawie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie