3.jpg)
Publikujemy Państwu naszą kolejną, autorską recenzję w ramach akcji "Książka na weekend"
Mira Marcinów „Bezmatek”
„Bezmatek - rodzina pszczela pozbawiona matki pszczelej. Moja mama nie żyje. To jest wyznanie”.
Śmierć osoby najbliższej niesie ze sobą rozpacz, wspomnienia i pamięć o niej. Taka jest książka „Bezmatek”. Pełna emocji, bólu i smutku. Matka i jej śmierć. Czym tak naprawdę jest dla naszej bohaterki. „Obecnością”, która nagle staje się wspomnieniem. Rozliczeniem życia obu kobiet. Momentem kiedy można powiedzieć naprawdę wszystko. Wyznać. Jest opisem chwil tych pięknych, dobrych, ale i tych traumatycznych, które zostają głęboko pod skórą. Śmierć najbliższej osoby, nie odbiera nam pamięci o niej. Wręcz przeciwnie, intensyfikuje wspomnienia - informuje oleśnicka biblioteka.
„Bezmatek” jest swego rodzaju zapisem odchodzenia i żegnania się z najbliższą osobą. To historia córki i jej matki, która odeszła.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie