3.jpg)
Lokatorka jednej z kamienic przy ul. Kościelnej zawiadomiła służby, że z mieszkania sąsiada wydobywa się niepokojący zapach a jego samego nie widziano już od ponad tygodnia.
Na miejsce wysłano strażaków ze sprzętem do otwierania mieszkań oraz patrol policji.
Kiedy strażacy otworzyli mieszkanie, wysypała się z niego góra przeróżnych rzeczy. Okazało się, że prawie 70 - letni mężczyzna był tzw. "zbieraczem".
Policjanci, którzy weszli do mieszkania znaleźli w pokoju nieżyjącego lokatora. Na kuchence cały czas palił się ogień.
To cud, że nie doszło do pożaru, że te wszystkie rzeczy nie zapaliły się od kuchenki. Nie widzieliśmy go od prawie dwóch tygodni, ale nie raz tak było, że znikał na kilka dni - mówili mieszkańcy kamienicy.
Policjanci czekają teraz na lekarza, który musi potwierdzić zgon oraz prokuratora.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie