List otwarty Andrzeja Sowy

Otrzymaliśmy list otwarty od Andrzeja Sowy z RdO. Poniżej publikujemy go w całości.

Szanowni Państwo!

Stowarzyszenie Razem dla Oleśnicy włączyło się w tym roku w światowe obchody Dnia Ziemi. Na naszej fejsbukowej stronie zamieszczaliśmy informacje na temat idei i historii tego międzynarodowego święta oraz szczytnych celów, jakie przyświecają organizatorom akcji w tym dniu w Polsce i na całym świecie. Jednak przede wszystkim zachęcaliśmy do częstszego kontaktu z naturą, a w Dniu Ziemi szczególnie. Wszystkich chcących zrobić coś wyjątkowego razem z nami, zaprosiliśmy do akcji Dzień Ziemi - wspólne sprzątanie Oleśnicy.

To nie pierwsze działania stowarzyszenia w temacie ekologii. Dzięki nam udało się zabezpieczyć Dąb Dragonów i uchronić drzewo przed pewną wycinką. Organizowaliśmy spotkania, konferencje i prelekcje w związku z naszymi staraniami o uznanie wielu drzew w Oleśnicy za pomniki przyrody. Prowadziliśmy akcję informacyjną na temat głosowania na Dąb Dragonów w konkursie na Drzewo Roku 2014 - dzięki zaangażowaniu oleśniczan nasz dąb znalazł się na wysokim 5 miejscu wśród 16 docenionych w finale drzew w Polsce. Do poprzednich władz miasta występowaliśmy o zgodę na sadzenie drzew w Oleśnicy - na nasz koszt, jednak zawsze spotykaliśmy się z odmową. Obecnie szykujemy się do nowej akcji nasadzeń, bo w ramach wspólnego przedsięwzięcia z Klubem Gaja otrzymaliśmy ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie blisko 20 tysięcy złotych na aleję jesionów w Oleśnicy. Do wspólnego sadzenia drzew zaprosimy wszystkich chętnych już w maju.

Duże zainteresowanie akcją Dzień Ziemi - wspólne sprzątanie Oleśnicy i zaangażowanie w nią oleśniczan dowodzi, że warto aktywizować mieszkańców do wspólnego działania dla dobra naszego miasta i nas samych. To dla nas potężny zastrzyk pozytywnej energii do podejmowania kolejnych działań.

W imieniu stowarzyszenia Razem dla Oleśnicy serdecznie dziękuję oleśniczanom, którzy włączyli się w akcję wspólnego sprzątania miasta, szczególnie tym, którzy robili to anonimowo, nie oczekując podziękowań i pochwał. Najgorętsze podziękowania kieruję do dzieci, które reagowały spontanicznie i chętnie pomagały osobom sprzątającym w różnych częściach miasta.

O pomoc w informowaniu o naszej propozycji zwróciłem się do redakcji oleśnickich mediów, władz miasta, gminy i powiatu, miejskich, gminnych i powiatowych jednostek i spółek, miejskich, gminnych i powiatowych ośrodków kultury, sztuki, sportu i rekreacji, dyrektorów publicznych i niepublicznych przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów i liceów, władz klubów sportowych, działających w Oleśnicy i powiecie oleśnickim stowarzyszeń i fundacji, do policji, straży pożarnej i nadleśnictwa oraz do wielu ludzi dobrej woli wśród oleśnickich przedsiębiorców. Do udziału w naszej akcji zaprosiłem osobiście wszystkich miejskich radnych. Członkowie i sympatycy stowarzyszenia zapraszali swoich znajomych, przyjaciół i ich rodziny.

Dziękuję wszystkim, którzy wsparli naszą inicjatywę i przekazywali informacje o wspólnej akcji - bez Was nic byśmy nie zdziałali.

Tych, którzy poczuli się dotknięci otrzymaniem informacji o naszej akcji, serdecznie przepraszam - łatka politycznej agitacji została nam przypięta wbrew naszym intencjom. Osoby rozpowszechniające fałszywe informacje o politycznym charakterze naszych działań, oczerniające nas i naszą akcję, powinny się wstydzić za dyskredytowanie ludzi dobrej woli i wmawianie opinii publicznej, że ich obywatelska postawa służy innym celom, niż te, które rzeczywiście realizują w społecznej pracy dla Oleśnicy. Boli to tym bardziej, że mimo naszych próśb, o akcji Dzień Ziemi - wspólne sprzątanie Oleśnicy, Urząd Miasta nie poinformował mieszkańców ani na swojej stronie internetowej, ani w Alertowniku.

Krytyków naszej akcji, jak i działań wszystkich innych organizacji i ludzi czynnie zaangażowanych w sprawy naszego miasta i jego mieszkańców, mam nadzieję zobaczyć wreszcie w akcji - złośliwe komentowanie społecznej działalności innych osób na pewno nie jest właściwym sposobem na przekonywanie do własnych racji i zgłaszanych postulatów, choćby były nie wiem jak słuszne i warte realizacji.

Na koniec chciałbym przekazać osobistą uwagę redaktorce naczelnej jednego z oleśnickich tygodników - Kasiu, jak mogłaś zrobić coś takiego małej dziewczynce, która całe popołudnie w Dniu Ziemi sprzątała puste butelki i inne śmieci ukryte wśród żywopłotów wzdłuż ulicy Wrocławskiej, i na zdjęciu zamieszczonym w gazecie jej twarz zasłoniłaś wklejonym zdjęciem kubła na śmieci? To było zwykłe świństwo!

Z poważaniem, Andrzej Sowa

przedstawiciel stowarzyszenia Razem dla Oleśnicy