Petycja do Radnych Miasta Oleśnica o podjęcie uchwały potępiającej wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Organizatorki oleśnickiego protestu kobiet wystosowały petycję do Rady Miasta w sprawie potępienia wyroku TK ws. aborcji z powodów ciężkich wad płodu

Oto treść petycji:

Szanowni Państwo, Samorządowcy i Samorządowczynie,

na podstawie art. 2 ustawy z dnia 11 lipca 2014 o petycjach zwracam się z prośbą do Rady Miasta Oleśnica o podjęcie uchwały potępiającej wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji z przyczyn embriopatologicznych wad płodu.

We wtorek, tj. 03.11., ulicami naszego miasta przeszedł kolejny spacer mieszkańców niezadowolonych z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22.10.2020 roku. Był to jednak szczególny spacer, tym razem oprócz haseł proaborcyjnych, prosiliśmy Was, Szanowni Państwo, o przyjęcie apelu, potępiającego ów wyrok, a zapoczątkowanego przez radnych z Wrocławia [1]. 

W ten piątek, tj. 06.11 Oleśniczanie i Oleśniczanki również wyjdą na ulicę, by podczas krótkiego spaceru pokazać swoje niezadowolenie i zaapelować do Was, Szanowni Państwo, o wyrażenie wsparcia nie tylko w teorii, ale również w praktyce i przyjęcia stosownego stanowiska na najbliższej Sesji Rady Miasta.

Wielu z Was było obecnych na przynajmniej jednym z naszych okazjonalnych spacerów, część – wyraziła również stosowne poparcie na łamach prasy lokalnej czy na swoich kanałach w social media. Oczekujemy, że nie było to jedynie wsparcie na pokaz czy dla zbudowania konkretnego kapitału politycznego, ale jesteście w tej walce z nami.

Ten wyrok to tak naprawdę wprowadzenie praktycznie całkowitego zakazu aborcji w Polsce. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w 2019 r. w polskich szpitalach przeprowadzono 1110 zabiegów przerwania ciąży.

Z tych 1110 aborcji wykonanych w minionym roku zdecydowaną większość – 1074 zabiegi – przeprowadzono po tym, jak badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.[2] To blisko 98% wszystkich wykonywanych w Polsce legalnych zabiegów przerywania ciąży.

PiS nie pierwszy raz pokazał swój lekceważący stosunek do praw kobiet i udowodnił, że nie ma nic przeciwko odbieraniu im kolejnych praw.

Liczymy więc, że nasza prośba nie pozostanie bez odpowiedzi, a wsparcie nie będzie jedynie w teorii  i będziecie, szanowni Samorządowcy i Samorządowczynie, w stanie działać ponad podziałami, by wyrazić swój sprzeciw wobec tego haniebnego wyroku.